W listopadzie właściciela i miejsce pobytu zmienił tabor wąskotorowy zgromadzony przez Klub na potrzeby Kolei Parkowej Maltanka. Zgodnie z wcześniejszą decyzją zarządu klubu, który uznał iż klub wyczerpał swoje możliwości renowacji pojazdów, został w całości odsprzedany MPK w Poznaniu.

Przypomnijmy, że tabor został zgromadzony staraniem śp. Macieja Matuszewskiego, a pochodził w większości z likwidowanej w pierwszej połowie lat 90. Jarocińskiej KD. Dzięki zaangażowaniu władz Klubu, do ruchu został przywrócony wagon motorowy MBxc1-41 „Ryjek” oraz parowóz Borsig. Również nieżyjący już Grzegorz Mischke przy wsparciu firmy Roolex włożył wiele trudu w odremontowanie krytego wagonu warsztatowego, renowację wózka motorowego Wmc204 oraz przebudowę platformy na wagon ze zbiornikiem (cysternę). Rozpoczął też remont wagonu osobowego „kowbojki”, którą staraniem śp. Jana Wojcieszaka i pod nadzorem ówczesnego kierownika Maltanki, kol. Krzysztofa Chrzana przeprowadził Zakład Naprawy Tramwajów przy MPK Poznań. Kolega K. Chrzan był też pomysłodawcą przebudowy pługa odśnieżnego i przywrócenia go do roli tendra doczepnego, co zrealizowała Sekcja Naprawy Taboru (dawna parowozownia normalnotorowa) w Gnieźnie.

Pierwotnie pozyskane wąskotorowe pojazdy, były gromadzone niejako „grzecznościowo” na terenie bazy firmy „Instal”, przy ul. Wileńskiej w Poznaniu. Po likwidacji tego przedsiębiorstwa, zaistniała potrzeba przeniesienia „zbiorów” na nową lokalizację. Klub wówczas porozumiał się z Miastem Poznań, które udostępniło na ten cel swój teren, stanowiący bazę dla operatora utrzymującego miejską zieleń wokół jeziora. W maju 2008 roku staraniem Macieja Bulskiego, cały tabor przy użyciu dwóch dźwigów tramwajowych i samochodu ciężarowego należących do MPK Poznań, został sprawnie przeniesiony w nową lokalizację. W tych działaniach Klubowych Kolegów wspomagali w miarę możliwości inni miłośnicy, także nie zrzeszeni formalnie w PKMK. Im zawdzięczamy choćby odrestaurowanie „pomnika” – parowozu Tx26. Jednak brak miejsca na stałe stacjonowanie oraz eksploatację na Kolejce Parkowej, wyremontowanego taboru, spowodował wyhamowanie aktywności członków Klubu w tym kierunku.

Nie zostało zrealizowane (ujęte nawet wcześniej w Planie Zagospodarowania Przestrzennego przygotowanym przez Miejską Pracownię Urbanistyczną w Poznaniu, przy współpracy z MPK Poznań oraz Klubem) przekształcenie terenu „bazy zieleni” nad jeziorem Maltańskim w skansen kolei wąskotorowej. Tabor pozostawiony bez nadzoru i należytego zabezpieczenia, był zagrożony fizycznym zniszczeniem, czy aktami wandalizmu. Przykładem tego było podpalenie wagonu stacjonującego na żeberku w pętli torowej stacji Maltanka wagonu krytego, a do zgromadzonego taboru wprowadzili się nawet bezdomni, co groziło jego dewastacją. W tej sytuacji władze Klubu życzliwie odniosły się do inicjatywy MPK Poznań, operatora Kolei Parkowej Maltanka i zdecydowały się na oddanie zgromadzonego taboru temu przewoźnikowi. W pełni satysfakcjonuje nas (Klub) fakt, że skromnymi siłami udało się wyremontować wymieniony wyżej tabor, a jego nowy właściciel zachowa tabor w Poznaniu. W sytuacji gdy zwiększy się pojemność zaplecza technicznego Maltanki, co od lat jest w planach MPK Poznań, zarówno Klub jak i nowy właściciel będą czynić starania o wprowadzenie tych pojazdów do czynnej służby.